Nareszcie skończyłam dwa maleńkie obrazki, co nie oznacza, że mniej pracochłonne. Będą z nich kolejne dwie poduszki, jeżyk dla synka, bohater kreskówek dla innego wyjątkowego chłopca :)
środa, 25 listopada 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz