Dziś w przedszkolu Halloween, stara, prasłowiańska tradycja :)
Wczoraj wieczorem było szycie ducha na zamówienie. Musiałam wymyśleć coś, żeby mozna było wciągnąć na głowę, ale żeby mi się dziecko nie zabiło (prześcieradło z dziurami nie wchodziło w grę). Stąd też pomysł na "przydługi" kaptur - spełnia swoje zadanie, można zasłonić twarz, ale też można odchylić, kiedy brakuje powietrza ;)
A oto i mój mały duszek:
piątek, 29 października 2010
niedziela, 17 października 2010
Myszki
Syn dostał od chrzestnej świetną ksiązkę "30 Things to Cook & Eat for Christmas". Testujemy sobie powolutku świąteczne przepisy, które są bardzo proste, w większości nie wymagają pieczenia.
Poniżej różowe myszki i przepis na nie.
250g cukru pudru
200g mleka skondensowanego słodzonego
175g wiórków kokosowych
czerwony barwnik spożywczy
cukierki groszki na oczy
cukierki na uszka (u nas m&m'sy)
gumiżelki na ogonki (nie mogliśmy znaleźć takich nitek, więc ogonki są ze zwykłego kordonka, wyciągane przed zjedzeniem)
Cukier, mleko i wiórki wymieszać w misce. Dodać czerwony barwnik. Formować myszki przy pomocy łyżki. Wetknąć oczka, uszka i ogonki. Pozostawić bez przykrycia do wyschnięcia - najlepiej na całą noc.
Poniżej różowe myszki i przepis na nie.
250g cukru pudru
200g mleka skondensowanego słodzonego
175g wiórków kokosowych
czerwony barwnik spożywczy
cukierki groszki na oczy
cukierki na uszka (u nas m&m'sy)
gumiżelki na ogonki (nie mogliśmy znaleźć takich nitek, więc ogonki są ze zwykłego kordonka, wyciągane przed zjedzeniem)
Cukier, mleko i wiórki wymieszać w misce. Dodać czerwony barwnik. Formować myszki przy pomocy łyżki. Wetknąć oczka, uszka i ogonki. Pozostawić bez przykrycia do wyschnięcia - najlepiej na całą noc.
Subskrybuj:
Posty (Atom)