W ramach świątecznego szycia zrodziły się skarpety - było ich pięć, ale dwie poszły do mojej chrześnicy i jej siostry. Pozostałe są dla naszej trójki - ciekawe czy w Noc Wigilijną coś się w nich pojawi ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz