Ten obrazek wyszyłam dwa lata temu i co roku w okresie świątecznym pojawia się na widoku ;). Wyszywałam go z resztek muliny, którą sama kolorystycznie dobierałam. Wyszedł bardzo podobny do orginału.
sobota, 18 grudnia 2010
Skarpety
W ramach świątecznego szycia zrodziły się skarpety - było ich pięć, ale dwie poszły do mojej chrześnicy i jej siostry. Pozostałe są dla naszej trójki - ciekawe czy w Noc Wigilijną coś się w nich pojawi ;)
niedziela, 5 grudnia 2010
Następne koszulki Tesco'we
Wciągnęło mnie przerabianie zwykłych koszulek z Tesco (niecale 30 zł trójpak). Tym razem powstała czapka Mikołaja na jutrzejsze Mikołajki w przedszkolu. Pompon jest wypukły, według kursu znalezionego gdzieś na blogach, niestety nie mogę teraz sobie przypomnieć, gdzie go widziałam. Przy okazji wyciągniętej maszyny (bolączka małych mieszkań :) ) machnęłam potwora o wdzięcznej nazwie Puf oraz wizytową ;) koszulkę z krawatem.
poniedziałek, 22 listopada 2010
Pomysł na...
... szalik dla małego wrażliwca, którego wszystko gryzie i drapie, a założenie normalnego - wełnianego czy innego włóczkowego - graniczy z cudem ;)
Tatuś został pozbawiony kolejnych dwóch t-shirtów :)
Z koszulek wycinamy dwa długie paski, zszywamy krawędzie zostawiając otwór na odwrócenie. Wywracamy na prawą stronę, przeciągamy sciegiem po brzegach, dodajemy ozdobny motyw (trupie czachy to jest to!). Dzisiaj rano nie było żadnych oporów, żeby szalik założyć - wszak to zwykła "koszulkowa" bawełna, czyli to, co dziecię me toleruje.
Tatuś został pozbawiony kolejnych dwóch t-shirtów :)
Z koszulek wycinamy dwa długie paski, zszywamy krawędzie zostawiając otwór na odwrócenie. Wywracamy na prawą stronę, przeciągamy sciegiem po brzegach, dodajemy ozdobny motyw (trupie czachy to jest to!). Dzisiaj rano nie było żadnych oporów, żeby szalik założyć - wszak to zwykła "koszulkowa" bawełna, czyli to, co dziecię me toleruje.
sobota, 20 listopada 2010
Madam Niespodzianka
Nareszcie udało mi się wykonać prezent dla Miluszki - w ramach zabawy Madam Niespodzianka. Jako, że Święta zbliżają się wielkimi krokami, prezent wykonany w tematyce świątecznej - notesik na świąteczne przepisy i świąteczne łapki kuchenne, aby umilały czas spędzony w kuchni. Tkaniny na łapki kupiłam w Szmatce Łatce. Zakochałam się w tych motywach świątecznych, a z kawałków, co mi zostały, uszyję chyba poduszki.
niedziela, 14 listopada 2010
Worek dla strażaka
Na zamówienie mamy małego strażaka - worek do przedszkola. Ponownie użyłam flizeliny dwustronnie klejącej - super sprawa.
poniedziałek, 8 listopada 2010
Koszulki dwie
Koszulka nr 1 - dajemy dziecku flamastry do tkanin i hulaj dusza (nie zapominając o podłożeniu worka między obie warstwy bluzki, aby dzieło nie przebiło na plecy). Następnie prasujemy koszulkę w celu utrwalenia tuszu i włączamy własną inwencję twórczą (jakieś tam łatki, prosty ścieg, napis). Koszulka była już prana kilkakrotnie w 40st. i jak do tej pory wszystko się trzyma ;)
Koszulka nr 2 - wykorzystujemy granatową koszulkę taty i kilka guzików z garderoby mamy. Z koszulki taty wycinamy kwadrat, przyprasowujemy flizelinę dwustronnie klejącą, a następnie wycinamy kształt odpowiedniej litery (flizelina świetnie ułatwia takie wycinanie). Odklejamy warstwę ochronną flizeliny i przyprasowujemy w odpowiednie miejsce na koszulce. Całość obrzucamy na maszynie (w tym przypadku dwoma kolorami). Doszywamy mamine guziki i kreacja gotowa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)